MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korona skrzywdzona. Przegrała z Lechią w Gdańsku 2:3

/SAW/
W ostatnim, poniedziałkowym meczu 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na wyjeździe z Lechią Gdańsk 2:3 (0:1). Kielczanie prawie cały mecz grali w dziesiątkę, bo w 14. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Kamil Kuzera. Kiepsko prowadził zawody białostocki sędzia Hubert Siejewicz, który przy stanie 1:0 dla Lechii nie uznał prawidłowo zdobytej bramki dla kielczan.

[galeria_glowna]
Lechia Gdańsk - Korona Kielce. Relacja live - zobacz zapis

Lechia Gdańsk - Korona Kielce 3:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Paweł Buzała 8, 1:1 Michał Janota 54, 2:1 Marcin Pietrowski 74, 3:1 Adam Duda 80, 3:2 Pavol Stano 90+2.

Lechia: Buchalik - Deleu, Bąk, Bieniuk, Brożek - Ricardinho, Surma, Pietrowski, Machaj (53. Kacprzycki), Rahoui (46. Duda) - Buzała (88. Łazaj).

Korona: Małkowski - Golański, Kijanskas, Stano, Lisowski - Jovanovic, Lenartowski (88. Vanja Markovic) - Sierpina (81. Foszmańczyk), Janota (67. Stąporski), Kuzera - Korzym.

Kartki: czerwona: Kamil Kuzera (14 min. Korona - za drugą żółtą), żółte: Kacprzycki (Lechia), Kuzera. Sędziował: Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów: 8762.

Trener Leszek Ojrzyński obawiał się o sędziowanie w meczu z Lechią, bo w dwóch poprzednich spotkaniach z tą drużyną, arbitrzy nie podyktowali ewidentnych czterech rzutów karnych dla Korony (po dwa w każdym meczu). W tym sędzia Siejewicz poszedł jeszcze dalej, bo nie uznał prawidłowo zdobytej bramki dla Korony i to w arcyważnym momencie, gdy kielczanie grali już w dziesiątkę i przy stanie 1:0 dla gospodarzy. Maciej Korzym świetnie wyszedł do piłki i absolutnie nie był na spalonym. Takie sytuacje potrafią frustrować, bo Korona w Gdańsku rozgrywała naprawdę dobry mecz. Choć też sama jest sobie winna, że miała ograniczone możliwości, bo już po kwadransie znalazła się w trudnej sytuacji. Najpierw po wielbłądzie Stano i Małkowskiego gospodarze zdobyli gola, a później kapitan Korony Kamil Kuzera szybko i niepotrzebnie złapał dwie kartki. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że tak doświadczony w sumie sędzia jakim jest Siejewicz,od początku częściej widział faule kielczan, a gdy w przerwie zobaczył, że popełnił koszmarny błąd, to w drugiej części chciał to wynagrodzić Koronie, czasami ją nawet faworyzował i też wyglądało to żałośnie. Za często w naszej ekstraklasie dochodzi do rażących błędów arbitrów, często wypaczających wyniki spotkań a winowajcy nie ponoszą za to praktycznie żadnych konsekwencji.

Kielczanie pojechali do Gdańska po pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie, ale znów muszą obejść się smakiem. Następna taka okazja za dwa tygodnie w Bielsku - Białej, w meczu Podbeskidziem.

Najważniejsze minuty

8 - Niestety jest 1:0 dla Lechii po koszmarnym błędzie obrony. Stano kieruje piłkę do bramkarza, brak zrozumienia z Zbigniewem Małkowskim i Paweł Buzała dobija piłkę zmierzającą do siatki.

11 - Michał Janota uderza w słupek piłka odbija się na środek pola karnego, ale nie trafia w nią za pierwszym razem Kamil Kuzera. Za drugą próbą strzał zostaje zablokowany

14 - Po faulu w środku pola Kuzera dostaje drugą żółtą kartkę za faul na Deleu., w konsekwencji czerwoną i opuszcza boisko. Pierwsza za pyskówki z sędzią Siejewiczem.

21 - Groźnie strzela z kąta po indywidualnej akcji Piotr Brożek, łapie Małkowski.

25 - Ricardinho ogrywa Stano i wychodzi sam na sam z kąta z Małkowskim. Ten pięknie broni.

30 - Korona zdobywa prawidłową bramkę po strzale Maćka Korzyma, ale sędzia odgwizduje spalonego po sugestii bocznego. Skandal.

40- 42 - Korona zamyka Lechię na jej połowie choć gra bez jednego zawodnika.

48 - Świetne podanie Golańskiego do Korzyma, ale ten nie przyjmuje dobrze piłki.

54 - Jest 1:1! Po wrzutce Golańskiego Janota uderza w samo okienko na tzw. dłuższy słupek i to swoją gorszą prawą nogą. Piłka odbija się od słupka i wpada do siatki. Piękny gol.

74 - Niestety 2:1. Piękny strzał Marcina Pietrowskiego sprzed pola karnego w samo "okno". Małkowski bez szans.

80 - Już 3:1. Tym razem Adam Duda uderza tuż słupku po składnej akcji Lechii.

90+2 3:2! Wrzutka Golańskiego z rzutu wolnego i Stano pakuje głową piłkę do siatki. Na wyrównanie brakuje już czasu.
PO MECZU POWIEDZIELI

Kamil Kuzera, kapitan Korony: - Moje zachowanie było głupie, nieodpowiedzialne, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Porażkę biorę na siebie. Przeprosiłem kolegów za to, że przeze mnie musieli przez tyle minut biegać, żeby załatać mój brak na boisku. I pomimo gry w osłabieniu długo im się to udawało i wyglądało to bardzo dobrze. Niestety, później straciliśmy dwie bramki i przegraliśmy. A jeśli chodzi o niewykorzystaną sytuację, to mogło się wydawać, że nie ma nic łatwiejszego niż trafić do bramki. Piłka została jednak gdzieś pod nogą i spudłowałem. Szkoda, że tak to się potoczyło.

Michał Janota, pomocnik Korony: - Miałam jeszcze siły, żeby grać, ale trener zdecydował się na zmianę i muszę to uszanować. Cieszę się z pierwszej bramki w polskiej ekstraklasie. Trochę na nią czekałem, ciężko pracowałem. Gol ładny, ale szkoda, że nie dał nam nawet jednego punktu.

Maciej Korzym, napastnik Korony: - Bramkę zdobyłem prawidłowo, na pewno nie było spalonego. Boli to, że nie została uznana. Przez większość meczu graliśmy w dziesiątkę, walczyliśmy, stwarzaliśmy sytuacje, pokazaliśmy serducho. Niestety, przegraliśmy. W tym sezonie nie idzie nam na wyjazdach, może w kolejnym meczu na boisku rywala wreszcie uda się zdobyć trzy punkty.

Andrzej Kobylański, dyrektor sportowy Korony: - Nasi zawodnicy zostawili dużo serca na boisku, szkoda, że nie przełożyło się to na punkty. Po raz kolejny w Gdańsku sędzia popełnił błąd na niekorzyść Korony, bo gol Maćka był jak najbardziej prawidłowy. Inna sprawa, że gospodarze oddawali strzały życia.

/dor/

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie