MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michał Jurecki: Jest coraz lepiej

Dorota KUŁAGA [email protected]
Michał Jurecki jest w trakcie rehabilitacji. Ma nadzieję, że w drugiej połowie marca dołączy do drużyny Vive Targi Kielce.
Michał Jurecki jest w trakcie rehabilitacji. Ma nadzieję, że w drugiej połowie marca dołączy do drużyny Vive Targi Kielce. fot. Dorota Kułaga
Michał Jurecki w czasie mistrzostw świata w Szwecji doznał kontuzji prawej ręki. 20 stycznia był operowany w klinice w Poznaniu. Teraz rozgrywający polskiej reprezentacji i drużyny Vive Targi Kielce przechodzi rehabilitację.

Michał Jurecki

Michał Jurecki

Urodził się 27 października 1984 w Kościanie. Piłkarz ręczny Vive Targi Kielce, grający na lewym rozegraniu, reprezentant Polski. Srebrny medalista mistrzostw świata w 2007 roku, brązowy medalista mistrzostw świata z 2009 roku. Wcześniej występował w Tęczy Kościan, Chrobrym Głogów, Vive, HSV Hamburg i TuS Nettelstedt-Lübbecke. Ma żonę Joanne i córkę Oliwię. Pseudonim: "Dzidziuś". Hobby - golf, żużel, piłka nożna.

Dorota Kułaga: * Jak zdrowie?
Michał Jurecki: - Właśnie jestem na treningu naszej drużyny. Dziś jeszcze jako obserwator, ale od wtorku w pewnym zakresie będę już mógł uczestniczyć w zajęciach. Będę trenował indywidualnie. Będzie trochę biegu, trochę ćwiczeń na mięśnie w nogach, a jeśli chodzi o wzmacnianie ręki, to dopiero od przyszłego tygodnia. Na szczęście rehabilitacja przebiega prawidłowo. W poprzedni czwartek byłem na kontroli w Poznaniu, lekarz powiedział, że wszystko goi się prawidłowo. Ważny będzie przyszły tydzień, zobaczymy, jak ręką będzie reagować przy większych obciążeniach.

* A kiedy wrócisz do gry?
- Jeśli dalej wszystko będzie przebiegać zgodnie z planem, to w drugiej połowie marca być może dołączę do naszej drużyny.

* Ostatnio miałeś więcej czasu. Czy tak jak zapowiadałeś, poświęciłeś go rodzinie?
- Tak. Więcej czasu poświęciłem żonie i córeczce, odwiedziłem też znajomych. Być może teraz jeszcze gdzieś wyjadę z rodzinką. Później trzeba się będzie poświęcić piłce ręcznej, żeby jak najszybciej dojść do pełnej sprawności i optymalnej formy.

* We wtorek drużyna Vive Targi Kielce gra z Chrobrym Głogów, w którym miałeś okazję występować przez kilka sezonów. Trudno przewidywać inny scenariusz niż pewna wygrana gospodarzy.
- Nie wyobrażam sobie innego rezultatu, niż nasza wygrana. Ostatni mecz z Wisłą Płock pokazał, że Chrobry nie jest taką słabą drużyną, do 40 minuty walczył jak równym z równym. Później zespół z Płocka odskoczył i odniósł zwycięstwo. My jednak gramy u siebie, wszystko przemawia na naszą korzyść, nie powinniśmy mieć problemu z odniesieniem zwycięstwa.
* W ostatnim meczu w Puławach niespodziewanie emocje były do ostatnich minut...
- Śledziłem relację w Internecie na stronie "Echa" i trochę się niepokoiłem. Czekałem, aż koledzy wyjdą na spokojne prowadzenie czterema, pięcioma bramkami. A jednak gospodarze postawili trudne warunki i emocje były do końca. Dobrze, bo takie mecze, w których walczymy jak równy z równym, są nam potrzebne.

* Od następnego sezonu twoim klubowym kolegą będzie Grzegorz Tkaczyk. Dochodzi konkurent na rozegraniu...
- Ja już trochę wcześniej wiedziałem, że Grzesiek przychodzi do Kielc. Miałem z nim kontakt, rozmawialiśmy. Cieszę się, że będzie grał w Vive Targi. On może występować na środku rozegrania i na lewej stronie, to bardzo dobry zawodnik. Pomoże nam w polskiej lidze i w Lidze Mistrzów, w której chcemy osiągać coraz lepsze wyniki. Tacy zawodnicy jak Grzesiek Tkaczyk czy Sławek Szmal na pewno nam w tym pomogą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie