Wybory 2024. Andrzej Grządziel, wójt gminy Lipnik bez tajemnic. Pasjonat łowiectwa, malarstwa

Andrzej Grządziel wójt Lipnika ma 62 lata. Z wykształcenia jest magistrem historii. W ostatnich wyborach nie miał rywala. Poparło go 74,68 procent wyborców.

Andrzej Grządziel pasje i zainteresowania

Andrzej Grządziel mówi, że pasje ma typowo męskie. - Łowiectwo, dobrze i zdrowo pojęte. Nie takie tam strzelanie dla przyjemności ale takie zdrowo pojęte, tam gdzie występują szkody łowieckie, tam gdzie mamy problemy ze zwierzętami wolno żyjącymi. Niestety nie wszyscy się orientują, gros społeczeństwa uważa, że to co robimy jest złe. Ale ja zawsze mówię, że wychodzimy z lasów na dwa lata i po tych dwóch latach zobaczymy jaki będzie tego efekt, jak nie będzie myśliwych, jak zaczną zwierzęta wchodzić na podwórka, atakować ludzi – mówi Andrzej Grządziel.

Zobacz galerię zdjęć - Andrzej Grządziel, wójt Lipnika

W domu ma 11 sztuk broni, pokaźną kolekcję rzeźb z brązu. - Teraz kupiłem kolejnego jelenia, bardzo dużego i ciężkiego. Ale kupuję także obrazy, mam ich w domu około 40 a może więcej. Mam dzieła naszych lokalnych artystów Stasia i Todzi Kwiatkowskich. Kupuję w galerii w Szczyrku jak jestem czy w Kazimierzu Dolnym czy zagranicą – opowiada.

Przyznaje, ze lubi także podróże. - Lubię coś zobaczyć, nowego, ciekawego, coś kupić. Ale także interesuję się tym, jak inni żyją a jak my żyjemy tutaj w Polsce. I dochodzę do wniosku, że nie mamy czego się wstydzić jako Polacy. Porównując rozwój samorządu w byłych państwach postkomunistycznych to u nas jest on wręcz wzorcowy. Robimy bardzo dużo i bardzo dobrze w samorządzie lokalnym i to jest dobry kierunek dla nas – dodaje.

Andrzej Grządziel o tym jak zmieniła się gmina

Wójt Lipnika podkreśla, że w gminie wiele zadań, które były ważne dla mieszkańców udało się zrealizować.

- Postawiliśmy cztery nowe świetlice, wszystkie remizy i pozostałe świetlice zostały wyremontowane. Każda jest po termomodernizacji, są doposażone, we wszystkich są kuchnie dla Kół Gospodyń Wiejskich. W tym czasie kiedy jestem wójtem powstało już 13 kół i dwa stowarzyszenia. Każde z tych kół ma własną siedzibę, niezależną – mówi Andrzej Grządziel, który podkreśla także, ze ważna jest w gminie infrastruktura drogowa. - Nie da się policzyć w kilometrach, bo było ich naprawdę bardzo dużo. Mamy piękne, nowe drogi w gminie. Udało się także przeprowadzić termomodernizację budynku urzędu gminy, szkołę we Włostowie, są także piękne boiska przy szkole we Włostowie i Lipniku. Założyliśmy oświetlenie LED - owe, pozyskaliśmy sprzęt dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Lipniku. Prawie w każdej miejscowości stoją altany, które służą jako miejsca postojowe dla rowerów, udało się zagospodarować staw oraz parking i altanę w Międzygórzu. Zadań naprawdę wiele – mówi wójt.

Wójt Lipnika zauważa, że najważniejsza dla niego, gdy obejmował urząd wójta była ustawa o samorządzie gminnym. - Musimy pamiętać wszyscy jako wójtowie, że jesteśmy po to, żeby realizować to, co jest w ustawie. A ustawa konkretnie mówi, co powinno być zrealizowane, ustawa mówi jakie zadania należą do wójta. Nie ma się co wymądrzać i robić cuda, tylko wykonywać to, co jest w ustawie. My jako gmina nie jesteśmy w stanie robić jakiś wielkich rzeczy które wykraczają poza nasze możliwości. Trzeba dbać o mieszkańców i robić to wszystko, żeby im żyło się lepiej. Robić porządne szkoły, porządne drogi, oświetlenie, chodniki – mówi wprost.

Andrzej Grządziel zadania przed samorządem

Wójt zaznacza, że kolejne lata to czas na dokończenie inwestycji i zadań tych rozpoczętych i ty zaplanowanych.
- To na pewno żłobek, kompleks sportowy czyli lodowisko plus basen. Może nam się uda przeprowadzić rewitalizację parku. Chcemy także zrobić kilka nowych dróg od podstaw. To nasze priorytety. Chciałbym zrobić osiedle mieszkaniowe – dodaje Andrzej Grządziel.

Zobacz galerię zdjęć - Andrzej Grządziel, wójt Lipnika