To obecny włodarz gminy, Stanisław Strąk. Gminą rządzi od 2010 roku. Cztery lata temu miał dwóch rywali, ale wygrał zdecydowanie w pierwszej turze. Zdobył 1513 głosów, podczas gdy drugi pretendent – Andrzej Łopaciński, wójt Pierzchnicy w latach 2006-2010 – tylko 865.
Stanisław Strąk jesienią 2014 roku ubiegał się o reelekcję z własnego komitetu „Współpraca i Rozwój”. Teraz będzie podobnie, ale obecnego włodarza na pewno poprze Platforma Obywatelska.
Jeszcze rok temu rywalizować ze Strąkiem zamierzał Romuald Sadowski, 50-letni przedsiębiorca z miejscowości Ujny. – Jeśli mówię, że czegoś się podjąłem, to tak robię – mówił w rozmowie z nami w czerwcu 2017 roku. Ale okazuje się, że jednak… nie będzie się ścigał o fotel wójta Pierzchnicy.
- Nie ma mnie w kraju. Podjąłem decyzję, nie będę startował w wyborach – mówi teraz krótko Romuald Sadowski.
Nie zanosi się też na to, że swojego kandydata wystawi Prawo i Sprawiedliwość (a przypomnijmy, że w 2014 roku z poparciem tego ugrupowania kandydował Andrzej Łopaciński). – Raczej nie będziemy mieli swojego człowieka, a przyszły burmistrz Strąk [Pierzchnica od 1 stycznia 2019 roku będzie miała prawa miejskie – przyp. red.] może spać spokojnie – mówi jeden z działaczy Prawa i Sprawiedliwości z powiatu kieleckiego.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?