Ekshumacja odbyła się 15 sierpnia - w Święto Wojska Polskiego. O fakcie powiadomił Fundację Pamięć-Metodis z Sieradza Krzysztof Malinowski z Włoszczowy, wiceprzewodniczący Rady Powiatu, który pomaga tej organizacji w lokalizacji grobów niemieckich żołnierzy z czasów II wojny światowej, znajdujących się na terenie powiatu włoszczowskiego. O znalezisku w Zmarłych poinformował go pracownik Urzędu Gminy z Kluczewska.
- Na skarpie w lesie, skąd brano piasek, po ulewnych deszczach odsłoniła się czaszka wraz z kręgosłupem. Właściciel terenu zabezpieczył to miejsce i zawiadomił odpowiednie służby, które stwierdziły, że szczątki te pochodzą z czasów II wojny światowej. Dodatkowo od starszych mieszkańców wsi dowiedziałem się, iż w trakcie odwrotu, w pobliskim lesie czy polu znajdowało się dwóch żołnierzy. Jeden z nich otworzył ogień i po wymianie zginął. Mieszkańcy pochowali go “gdzieś” w lesie. Dziś, po wielu latach dowiedzieliśmy się gdzie. Los sprawił, że sam się odnalazł. Niebawem zostanie pochowany w zbiorowej mogile na jednym z niemieckich cmentarzy na terenie Polski – opowiada Przemysław Skibiński z Fundacji Pamięć-Metodis.
Podczas ekshumacji w Zmarłych przy szkielecie odnaleziono nieśmiertelnik, czyli numer identyfikacyjny żołnierza. Okazało się, że należał do Niemca. - Jest duża szansa na zidentyfikowanie tego żołnierza z imienia i nazwiska. Stan nieśmiertelnika można ocenić jako zły, ale liczę na to, że odczytamy dane na nim zawarte. Na chwilę obecną numer jest w miarę widoczny, ale to za mało, aby potwierdzić tożsamość tej osoby – mówi Skibiński, który przeprowadzał ekshumację.
Przedstawiciel Fundacji Metodis dziękuje radnemu Malinowskiemu, Andrzejowi Olczykowi – właścicielowi działki oraz jego synowi Rafałowi za zgłoszenie sprawy i pomoc. – Postawa tych panów była wzorowa. Często zdarza się, że pod wpływem strachu czy innych czynników odnalezione szczątki są przerzucane lub zakopywane w inne miejsce. Chciałbym podkreślić, że wszelkie prace ekshumacyjne są finansowane przez Fundację Pamięć. Osoby fizyczne bądź inne podmioty zgłaszające nie ponoszą żadnych kosztów – dodaje Przemysław Skibiński.
Odnaleziony szkielet z czasów II wojny światowej w Zmarłych zapoczątkował w tym tygodniu wykopaliska w innych miejscach powiatu włoszczowskiego. We wtorek, 21 sierpnia rozpoczęły się prace wykopaliskowe przy drodze z Rogienic do Bebelna, a dzień później w Ogarce. Miejsca te, będące prawdopodobnie zbiorowymi grobami niemieckich żołnierzy, wskazali mieszkańcy wsi w ubiegłym roku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że odnaleziono kolejne szczątki żołnierzy.
W sprawę bardzo zaangażował się wspomniany już radny Malinowski. To on skontaktował się z Fundacją Pamięć, zajmującą się odnajdywaniem i ekshumacją niemieckich żołnierzy, spoczywających po wojnie w bezimiennych mogiłach, rozsianych po terenie kraju. Organizacja ta współpracuje z Niemieckim Ludowym Związkiem Opieki nad Grobami Wojennymi.
Odkopane szczątki żołnierzy mają trafić na niemiecki cmentarz wojenny w Siemianowicach Śląskich. - Ważnym argumentem jest to, że strona polska nie ponosi żadnych kosztów – pokrywa je w całości Fundacja Pamięć i strona niemiecka – podkreśla Krzysztof Malinowski, główny inicjator akcji ekshumacyjnej w powiecie włoszczowskim.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - FLESZ Mały ZUS, większe oszczędności dla firm
(Źródło: Newsroom 360)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?