Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica wyjątkowej bułki z Wąchocka

Kazimierz Cuch
Halina i Sławomir Sajeccy ze swoimi bułkami dziabanymi, nominowanymi do nagrody „Perła 2016”.
Halina i Sławomir Sajeccy ze swoimi bułkami dziabanymi, nominowanymi do nagrody „Perła 2016”. Kazimierz Cuch
Poznaj tajemnicę wyjątkowej wąchockiej bułki dziabanej, nominowanej do nagrody "Perła 2016".

Produkt z Piekarni Haliny i Sławomira Sajeckich z Wąchocka jako jeden z trzech w województwie otrzymał nominację do nagrody „Perła 2016” w konkursie „Nasze Kulinarne Dziedzictwo- Smaki Regionów”, organizowanego przez Polską Izbę Produktu Regionalnego, przy wsparciu Adama Jarubasa, marszałka województwa świętokrzyskiego.

W ubiegłym roku ta piekarnia zwyciężyła w konkursie „Echa Dnia” na najlepszą piekarnię w powiecie starachowickim. Piekarnia piecze chleb i bułki tradycyjnie już w trzecim pokoleniu, od 1924 roku, w piecu z cegły szamotowej, na trzonie opalanym drewnem.
Ten sposób pieczenia chleba i bułek, o odpowiednim składzie, z ciasta przygotowanego w tradycyjny sposób, sprawia, ze mają one wyjątkowo dobry smak. Nominowana do nagrody, dziabana bułka z Wąchocka, skalda się z mąki pszennej 650, 30 proc. mąki wrocławskiej, dodatków margaryny, smalcu, cukru, drożdży, soli i wody.

- Do wystartowania w konkursie z naszą bułką dziabaną namówiła nas pani Justyna Gulba z Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. Rozstrzygnięcie konkursu jest planowane w październiku tego roku. Liczymy na kolejną nagrodę dla naszego produktu. W ubiegłym roku nasza bułka dziabana zajęła pierwsze miejsce- informuje Halina Sajecka.

Historia i asortyment
Piekarnia Sajeckich została założona przez Maksymiliana Bzinkowskiego, dziadka obecnego właściciela. Jest to jedna z najstarszych piekarni w powiecie starachowickim. W 1944 roku piekarnię przejął zięć Stanisław Sajecki, a od 1980 jest prowadzona przez Halinę i Sławomira Sajeckich. Właściciele zapewniają, że będzie czwarte pokolenie wąchockich piekarzy. Do przejęcia piekarni już się przygotowuje ich syn Stanisław, który imię otrzymał po dziadku. Sztandarowym produktem tej piekarni jest chleb wąchocki, wpisany do rejestru wyrobów tradycyjnych. Teraz o palmę pierwszeństwa walczy bułka dziabana.

Asortyment małej piekarni
Prócz pszenno-żytniego chleba wąchockiego, na naturalnym kwasie, pieką też chleb razowy (zakwas i mąka razowa), chleb z siemieniem lnianym, słonecznikiem, wewnątrz i na zewnątrz. Jest słodka chałka, bułki zwykłe, dziabane i słodkie.

-My robimy bułki ręcznie, w niewielkich ilościach, nie musimy stosować polepszaczy, dmuchań i miksów. Trzymamy się polskiej tradycji. Do kombajnu, produkującego bułki w dużych ilościach, są potrzebne polepszacze- dodaje pan Sławomir Sajecki.

-Utrzymujemy tradycyjny, bardziej pracochłonny, mniej dochodowy wypiek pieczywa przez sentyment rodzinny. Ja żyję z tą piekarnią, od dzieciństwa. Rosłem obok chleba. Jako uczeń ZSZ w Starachowicach, praktykę piekarniczą miałem u ojca.

Praktyka cukiernicza była u Zdzisława Tuźnika. Dopiero od dwóch lat pieczywo jest opłacalne. Więc modernizujemy, remontujemy nasz zakład, by był przygotowany na wzrost zamówień. Nie zmienimy technologii wypieku- dodaje wąchocki piekarz.

- Teraz mąka nie jest zła. Dobry piekarz może z tego zrobić dobry chleb. Gorsza mąka była w minionych czasach, ale mój ojciec też sobie z tym radził. Miał swoje, sprawdzone sposoby. Nie sztuka zrobić dobry chleb z dobrej maki. Sztuka jest zrobić dobry chleb ze złej maki- zgodnie oceniają właściciele piekarni.

Kim są wąchoccy piekarze?
Sławomir Sajecki ma 54 lata. Chodził do Szkoły Podstawowej w Wąchocku. Potem była Zasadnicza Szkoła Zawodowa w Starachowicach, kursy mistrzowskie, wszystko w zawodzie piekarza. Żona Halina, z domu Dróżdż, urodziła się w Starachowicach. Chodziła do dzisiejszej Szkoły Podestowej nr 2 w Michałowie. Ukończyła Technikum Ochrony Roślin w Chwałowicach koło Iłży.

-Zapraszamy do naszej piekarni i do stoisk z naszym chlebem. Nasz chleb jest w Starachowicach w siedmiu dużych sklepach spożywczych - kończą rozmowę Halina i Sławomir Sajeccy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tajemnica wyjątkowej bułki z Wąchocka - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia