Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundusz Trójmorza przyspieszy budowę dróg, kolei i łączy cyfrowych w naszej części Europy. To wzmocni całą Unię, dając jej impuls do rozwoju

Materiał powstał podczas Kongresu 590 w Jasionce pod Rzeszowem
Fundusz Trójmorza przyspieszy budowę dróg, kolei i łączy cyfrowych w naszej części Europy.
Fundusz Trójmorza przyspieszy budowę dróg, kolei i łączy cyfrowych w naszej części Europy. Krzysztof Łokaj
Mocne i szybkie, a zarazem ciche i ekologiczne lokomotywy napędzane wodorem, ciągnące wagony pełne towarów po nowiutkich torach biegnących znad Morza Czarnego i Adriatyku przez Rzeszów, Lublin i Białystok aż do portów nad Bałtykiem. Szerokie ekspresowe drogi łączące 12 krajów rozciągniętych miedzy tymi trzema morzami, od wybrzeża Grecji po Kłajpedę i Kowno - tak śmiałe wizje snują inicjatorzy Funduszu Trójmorza, który w najbliższych latach ma się stać kluczowym źródłem finansowania przełomowych inwestycji w naszej części kontynentu. Te inwestycje mają stać się kołem zamachowym wspólnej unijnej gospodarki.

- Kraje Trójmorza zajmują 28 proc. powierzchni Unii Europejskiej, mieszka w nich 22 proc. unijnych obywateli, ale wytwarza się tu tylko 11 proc. PKB całej wspólnoty. Chcemy, by to było co najmniej 22 proc., adekwatnie do liczby ludności. Tak wielki rozwój gospodarczy, przekładający się na poziom i jakość życia mieszkańców, nie jest jednak możliwy bez odpowiedniej infrastruktury: dróg, kolei, szlaków wodnych, sieci energetycznych, łączy cyfrowych itd. - tłumaczy Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.

Dodaje, że środki unijne, którym zawdzięczaliśmy w ostatnich latach znaczny postęp w tym względzie, nie wystarczą, by w szybkim tempie zniwelować różnice dzielące kraje Trójmorza od najbardziej rozwiniętych państw zachodnich. Szacuje się, że na inwestycje służące prostemu nadgonieniu zaległości w infrastrukturze potrzeba w naszym regionie około 575 mld euro, tymczasem w nowej perspektywie unijnej możemy się spodziewać ok. 40 mld euro – na 7 lat.

- W takim tempie przysłowiowe „gonienie Zachodu” trwałoby 100 lat - zwraca uwagę Beata Daszyńska-Muzyczka.

Stąd pomysł stworzenia - opartego na komercyjnych zasadach - funduszu, dzięki któremu owo „gonienie” będzie mogło znacząco przyspieszyć. O skali jego sukcesu zadecyduje wola współpracy poszczególnych krajów Trójmorza. Doświadczenia są zachęcające: o ile tworzenie podobnej instytucji z udziałem Polski oraz m.in. Niemiec i Francji trwało wcześniej 30 miesięcy, to w przypadku Funduszu Trójmorza udało się skrócić cały proces aż trzykrotnie.

Gromadzone przez Fundusz środki – pochodzące m.in. od działających na całym świecie funduszy emerytalnych, ale też (wszystko na to wskazuje) z Europejskiego Banku Inwestycyjnego czy Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju - mają rozkręcić inwestycje infrastrukturalne o wartości nawet 100 mld euro. Komercyjny charakter Funduszu oznacza, że projekty będą przynosić udziałowcom zyski, o co zadba niezależny podmiot zarządzający.

– W przypadku powodzenia różnych projektów gospodarczych, w ramach idei Trójmorza, poziom dobrobytu w regionie wzrośnie. Na dodatek może istotnie przyczynić się do zwiększenia stopnia bezpieczeństwa. Ścisła współpraca Polski z państwami regionu w sposób istotny zwiększy naszą rolę w UE, a jednocześnie wzmocni całą Unię – przekonuje prezes BGK.

Z Beatą Daszyńską-Muzyczką, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego, rozmawia Zbigniew Bartuś

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia