MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przeciętne derby. Lubrzanka Kajetanów - Juventa Perfopol Starachowice 1:3 (zdjęcia)

Sławomir STACHURA, [email protected]
Po tej akcji Michała Staszewskiego piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką bramki Juventy.
Po tej akcji Michała Staszewskiego piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką bramki Juventy. fot. Sławomir Stachura
Silniejsza kadrowo i piłkarsko Juventa poradziła sobie z Lubrzanką, ale dopiero w drugiej połowie uzyskała przewagę. Mecz był w sumie przeciętny, a w przeprowadzaniu składnych akcji przeszkadzało nierówne w Kajetanowie boisko.

Mówią trenerzy:

Przeciętne derby. Lubrzanka Kajetanów - Juventa Perfopol Starachowice 1:3 (zdjęcia)

Mówią trenerzy:

Arkadiusz Bilski, trener Juventy: Wiedzieliśmy, że czeka nas w Kajetanowie trudny mecz, choćby ze względu na specyficzne boisko. W dodatku to derby. Ważne było, żeby strzelić pierwszego gola, bo wtedy gospodarze się odkryją. Po naszym błędzie w obronie Lubrzanka wyrównała, ale na szczęście po przerwie już dyktowaliśmy warunki gry i efektem przewagi były dwie bramki.

Robert Stachurski, trener Lubrzanki: - Nie ulega wątpliwości, że Juventa była lepsza, ma bardziej wyrównany skład, a my mamy mnóstwo kadrowych kłopotów. Prześladują nas kontuzje i choroby. Z drugiej strony, gdyby nie błędy po stałych fragmentach gry, mogło być inaczej.

Lubrzanka, choć już skazana na spadek w każdym meczu walczy ambitnie i tak było również w niedzielnych derbach. Trener Stachurski ma jednak zbyt wąską kadrę, a w dodatku zespół trapią ostatnio urazy i choroby.

BŁĘDY BRAMKARZY

Mecz był zacięty, ale w pierwszej połowie strzeleckich okazji jak na lekarstwo. Obydwa gole padły z błędów bramkarzy. W 25 minucie po faulu z prawej strony z rzutu wolnego na bramkę uderzył Krystian Płusa, bramkarz Lubrzanki Maciej Barabach spóźnił się trochę z interwencją i piłka po jego rękach wpadła do siatki.

Goście niezbyt długo cieszyli się z gola, gdyż w 37 minucie Lubrzanka doprowadziła do remisu. Do zagranej ze środka piłki niepotrzebnie daleko wyszedł Przemysław Wesołowski, nie trafił w piłkę i w ten sposób atakujący Michal Staszewski miał ułatwione zadanie, strzelając do pustej bramki.

NAJPIERW PASTUSZKA

Po zmianie stron zaczęła uwidaczniać się przewaga lepszej piłkarsko Juventy, a w 60 minucie goście objęli prowadzenie. Płusa tym razem z rzutu wolnego zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne, ładnie nabiegł na piłkę Maciej Pastuszka i było 2:1 dla starachowiczan. Wprawdzie w 64 minucie gościom dopisało szczęście, gdyż po ładnej akcji Lubrzanki i strzale Staszewskiego piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką, ale 5 minut potem było już 1:3, gdy będący od kilku minut na boisku Artur Kidoń uderzeniem z bliska ustalił wynik meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie