Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszyła budowa ekspresowej trasy S7 koło Skarżyska ale... wzbudza wiele kontrowersji

BOL
archiwum
Jak niedawno informowaliśmy, rozpoczęła się budowa blisko ośmiokilometrowego odcinka drogi ekspresowej numer 7 na terenie gminy Skarżysko - Kamienna. Koszt inwestycji to prawie 260 milionów złotych, zakończenie inwestycji zaplanowano na 9 maja 2020 roku.

Czekają na to kierowcy, bo obecnie w Skarżysku S-7 zwęża się, co powoduje niemal każdego dnia korki na jednej z najbardziej uczęszczanych dróg w kraju. Kością niezgody pozostaje kwestia wpływu ekspresówki na środowisko. Od kilku lat trwa ostry spór między kieleckim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad a Pracownią na Rzecz Wszystkich Istot - organizacją ekologiczna, na której czele stoi skarżyszczanin Radosław Ślusarczyk. Chodzi głównie o los rzadkich motyli, przeplatek aurinii. Te chronione owady żyją w dolinie rzeczki Oleśnicy, przez ich siedlisko ma przebiegać część S7.

Zaszkodzić jak najmniej

Kilka dni temu podczas konferencji w Kielcach wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek wraz ze świętokrzyskimi parlamentarzystami Prawa i Sprawiedliwości oraz pracownikami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformowali, że sporny węzeł drogowy Skarżysko - Północ został przeprojektowany. Będzie sporo węższy i zajmie mniejszą powierzchnię w stosunku do planu z 2010 roku. W efekcie obiekt zajmie o osiem hektarów terenu mniej.
- Uznaliśmy argumenty środowisk przyrodniczych i dokonaliśmy takich zmian w projekcie, by ochronić jak największą część obszaru cennego przyrodniczo. Przesunęliśmy lokalizację węzła Skarżysko-Kamienna Północ o kilkaset metrów na południe, oraz przeprojektowaliśmy wjazdy i zjazdy. Dzięki temu węzeł stał się węższy, co pozwoli zaoszczędzić 8 hektarów terenu – wyjaśniał Jacek Bojarowicz, kierownik projektu z kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji.

Przenieść siedlisko

Warto dodać, że drogowcy, by chronić motyle, dokonali pionierskiej w skali Europy próby przeniesienia ich siedlisk w inne miejsce. Kupiono odpowiednią działkę, na którą przesadzono z terenu przeznaczonego na budowę około siedmiu tysięcy niepozornych roślin - czarcikęsu łąkowego. - To roślina -żywicielka dla przeplatek aurinii. Czarcikęsy, na których stwierdzono hibernakula, czyli miejsca zimowania larw owadów przesadzono, a wokół sadzono po dziesięć kolejnych, by wiosną larwy miały co jeść - wyjaśnia Andrzej Staśkowiak, skarżyski przyrodnik, specjalizujący się w badaniu motyli. Czy to przedsięwzięcie zakończy konflikt?

Przegrał rozsądek?

Niestety, raczej nie. Po konferencji w Kielcach Echo Dnia jako jedyne otrzymało pełne stanowisko Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot w tej sprawie. Jak ekolodzy oceniają starania drogowców? - Najnowsza decyzja Wojewody Świętokrzyskiej, która zmienia lokalizację węzła Skarżysko Północ, choć nazywana jest przez drogowców kompromisem, bo oszczędza 8 hektarów terenu, nie rozwiązuje żadnych problemów przyrodniczych. Zniszczeniu ulegnie 88 procent siedliska chronionego gatunku w dolinie rzeki Oleśnicy. Dokumentacja inwestora zawiera rażące błędy i mija się z prawdą. Dla przykładu inwentaryzacja Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wykazuje występowanie 7 par lęgowych należących do 4 gatunków ptaków, przy czym niezależni eksperci na tym samym trenie ujawnili występowanie 125 par lęgowych należących do 15 gatunków. Wbrew oświadczeniu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w pasie drogowym w dalszym ciągu znajduje się siedlisko chronionego prawem motyla oraz jego liczne osobniki. Generalna Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie ma też sukcesu w przenoszeniu siedliska przeplatki aurinii z terenu planowanej budowy na działkę zastępczą. Sprawa tworzenia siedliska zastępczego jako przykład jedynego w Europie eksperymentu przyrodniczego zamiast być opisywana w prestiżowych czasopismach naukowych, trafiła do prokuratury. (...) Przeprojektowany węzeł Skarżysko Północ, którego jedynym celem jest stworzenie pozorów minimalizacji oddziaływania inwestycji na siedliska cennych motyli o 8 hektarów, jest rozwiązaniem droższym o 12,5 miliona złotych - podkreśla Radosław Ślusarczyk. Co do prokuratury, chodzi o doniesienie o poświadczenie nieprawdy.

ZOBACZ PEŁNĄ TREŚĆ: stanowiska Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

ZOBACZ TAKŻE: Nowe zezwolenia dla firm polskich i zagranicznych w ŁSSE

(Źródło: dzienniklodzki.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie