MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła i Tempo na górze tabeli, mogło być lepiej

Adam Ligiecki
         Patryk Jędrzejczyk jest czołowym obrońcą Wisły, zaś w Nowym Korczynie grał na wypożyczeniu z buskiego Zdroju. Sami jesteśmy sobie winni, że nie awansowaliśmy - przyznaje popularny „Jędrzej”.
Patryk Jędrzejczyk jest czołowym obrońcą Wisły, zaś w Nowym Korczynie grał na wypożyczeniu z buskiego Zdroju. Sami jesteśmy sobie winni, że nie awansowaliśmy - przyznaje popularny „Jędrzej”. Adam Ligiecki
Podsumowujemy sezon 2016/2017 w klasie A. Obie nasze drużyny mogą mówić o dobrych występach, chociaż kibice z Nowego Korczyna liczyli na trochę więcej

ZOBACZ TEŻ: Rowerowy zawrót głowy... czyli Bielak-show w Kazimierzy Wielkiej

Już za dwa tygodnie - start nowego sezonu w świętokrzyskiej klasie A. Z udziałem naszych drużyn: Wisły Nowy Korczyn i Zorzy Tempa Pacanów, które w poprzedniej kampanii zaliczały się do potentatów, zajmując miejsca na górze tabeli.

Chociaż trzecią lokatę Wisły w grupie drugiej kibice przyjeli z niedosytem. Po spadku z ligi okręgowej korczynianie postrzegani byli jako jeden z głównych faworytów do awansu, a mocny skład - z gwiazdami - robił wrażenie na rywalach.

Jesienią Wisła grała jednak chimeryczne, gubiąc punkty. W rundzie wiosennej nie wystąpił snajper Michał Piotrowski, który ze względu na pracę zawiesił swoją karierę. W roli egzekutora zastąpił go Marcin Taler, lecz pogoń za liderami zakończyła się fiaskiem. Trzecie miejsce - za Świtem Ćmielów i OKS Opatów - to za mało by wrócić do „okręgówki”.

- Była szansa na awans, lecz w rundzie jesiennej straciliśmy głupio kilka punktów. Trudno mi wytłumaczyć, jak to się stało - przyznaje obrońca Patryk Jędrzejczyk. - Wiosnę mieliśmy bardzo dobrą: 12 zwycięstw, tylko jedna porażka, niestety, nie udało nam się załapać choćby do barażu - dodaje popularny „Jędrzej”, który grał na wypożyczeniu z buskiego Zdroju.

Jeśli trzecie miejsce Wisły przyjęto z niedosytem, piąta lokata Zorzy Tempa to bardzo dobry wynik. Nawet... trochę ponad stan. Drużyna z Pacanowa w poprzednich sezonach plasowała się w dole tabeli - teraz bez kompleksów walczyła z możnymi grupy drugiej klasy A.

Widać dobrą rękę trenera Lecha Malczewskiego, który w ciągu roku zbudował solidną ekipę. Może bez gwiazd, za to groźną dla najlepszych. Tempo w sezonie 2016/2017 zdobyło 51 punktów, wygrywając aż 15 meczów. Pacanowianie strzelili 76 bramek, w czym główny udział mają snajperzy: Tomasz Kopacki i Krystian Soja (20 i 18 goli na koncie). Co ważne, obaj zostają w drużynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie