Zakładając, że czwarty komitet - Prawo i Sprawiedliwość nie uzyska liczby mandatów pozwalającej na samodzielne rządy, ustalono, że te trzy ugrupowania wspólnie stworzą koalicję w 17-osobowej Radzie Miasta. Ostatecznie PSL zdobył 5 mandatów, Porozumienie Powiatu Tarnobrzeskiego - 3, Forum samorządu Powiatu Tarnobrzeskiego - 2. PiS zdobyło - 7.
- Taka była koalicyjna umowa dżentelmeńska sprzed wyborów - mówi starosta Paweł Bartoszek, który w ostatnich wyborach zdobył najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów - 1627. - W wyborach udało nam się koalicyjnie zdobyć znaczącą większość, bo 13 i pół tysiąca głosów. To pozwoliło nam, by jako koalicja mieć dziesięć mandatów.
W zasadzie niewiele miało się zmienić od dotychczasowej sytuacji. W 2014 roku komitety PSL i PiS zdobyły po sześć mandatów, ale to „ludowcy” zawiązali koalicję z trzema radnymi Platformy Obywatelskiej i dwoma radnymi Forum Samorządu Powiatu Tarnobrzeskiego.
Starosta dodaje, że od wyborów minęły trzy tygodnie i sytuacja powinna być klarowna. Powinna, ale nie jest. I nawet jeśli się wyklaruje, to nie wiadomo w jakim kierunku.
Otóż okazało się, że Forum Samorządu Powiatu Tarnobrzeskiego prowadzi teraz również rozmowy z Prawem i Sprawiedliwością. W wyborach zdobyło najmniej, bo tylko dwa mandaty (radni Jerzy Sudoł - 417 głosów i Marek Zięba - 438), ale paradoksalnie teraz od radnych tego ugrupowania będzie zależeć układ sił w nowej Radzie Powiatu Tarnobrzeskiego. Gdyby się bowiem radni „forumowi” dogadali z PiS, to z nim zawiążą koalicję mając jednoosobową większość, bo 9 radnych w 17-osobowej Radzie Powiatu Tarnobrzeskiego. Starostą zostałby najprawdopodobniej radny PiS z największą liczbą głosów - Marek Ożga (852).
Choć klamka jeszcze nie zapadła, starosta Paweł Bartoszek wcale nie może być pewny, że starostą pozostanie (zwyczajem jest, że koalicjanci na to stanowisko wskazuje radnego z największą liczbą głosów). Mimo rekordowej liczby głosów.
- Dziwię się temu podejściu, mając zupełnie klarowną sytuację i dziesięć mandatów, które pozwalają nam w pełni rządzić. Rządzić dobrze, bo te 13 i pół tysiąca głosów w stosunku do 8 tysięcy głosów, które zdobyło PiS, pokazuje, że ta koalicja jest koalicją sprawdzoną, rządzącą już trzecią kadencję i wyborcy potwierdzili, że chcą, abyśmy rządzili dalej - mówi starosta. - Co się nagle stało, tego nie wiem. Umowa przed wyborami wyglądała tak a nie inaczej, wszyscy deklarowaliśmy, że chcemy tę koalicję utrzymać. Takie też słowo dał lider Forum Samorządowego, pan Jerzy Sudoł. Te dyskusje trwają. Pan Sudoł mówi, że potrzeba mu jeszcze trochę czasu, że chce jeszcze przemyśleć kilka spraw i my ten czas panu Sudołowi dajemy.
Paweł Bartoszek mówi, że radni minionej kadencji nie dzielili gmin na lepsze i gorsze, każda otrzymywała równe wsparcie. także gmina Nowa Dęba, którą reprezentuje Jerzy Sudoł.
- Liczę na to, że panu Jerzemu Sudołowi, który jest doświadczonym samorządowcem będzie szkoda zrezygnować z tego, co do tej pory udało się wspólnie zbudować - dodaje Bartoszek.
Obecnej sytuacji i wielkiej niewiadomej upatrywać można w tym, że w wyborach nie startowało dwoje dotychczasowych radnych i wydaje się pewniaków do mandatów. To Danuta Serafin (PSL) i wicestarosta Krzysztof Pitra, w 2014 roku z listy PO.
Smaczku sprawie dodaje fakt, że w okręgu, w którym startował bardzo znany samorządowiec Jerzy Sudoł (Forum), Prawo i Sprawiedliwość wystawiło nieznanego szerszemu gronu kandydata o takim samym imieniu, nazwisku i zbliżonym wieku (rok młodszy), co niektórzy odbierają jako obliczone na zdobycie części głosów przez zwykłą pomyłkę wyborców. Mandaty zdobyli obaj.
Z Jerzym Sudołem (Forum) nie udało nam się w środę skontaktować.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ 12 LISTOPADA WOLNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
